Od marca wszystkie umowy zlecenia zostały obciążone dodatkową składką na Fundusz Pracy. Taka informacja pojawiła się ostatnio na stronach ZUS. Skąd ta nagła opłata?
Kogo dotyczą opłaty?
Nowe opłaty uderzą w przedsiębiorców, właścicieli mniejszych przedsiębiorstw, które prowadzą działalność gospodarczą. Dlaczego ich? To właśnie takie osoby najczęściej zlecają drobne zadania podwykonawcom. Mowa tutaj o na przykład wykładaniu towaru i sortowaniu dokumentów. Przedsiębiorcy często w takich chwilach zatrudniają czasowo osoby na umowę zlecenia.
Nagła zmiana przepisów?
Właśnie o umowy zlecenia się rozchodzi. ZUS nie traktował osób pracujących czasowo na zlecenie jako pracowników firmy. Umowy nie były więc dotychczas obciążone składakami na Fundusz Pracy. ZUS jednak zmienił zdanie… i to dość nagle. Sprawa jest na tyle dziwna, że przepisy mówiące o tym nie zmieniły się. Sama informacja na stronach ZUS pojawiła się w połowie miesiąca.
Skąd te opłaty
Przepisy się nie zmieniły, ale opłaty obowiązują. Jak to możliwe i sąd ta nagła decyzja? Okazuje się, że ZUS ponownie, z dnia na dzień, zinterpretował stanowisko Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w sprawie promocji zatrudnienia. Oznacza to, że ZUS od marca będzie opodatkowywał umowy zlecenia, w razie nie uiszczania składek, będzie przeprowadzał kontrole w firmach.
Kto będzie zwolniony z opłat?
Składki na Fundusz Pracy nie muszą być opłacane m.in. w sytuacji, gdy:
- Wynagrodzenie z tytułu umowy nie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu,
- Wynagrodzenie nie przekracza pensji minimalnej,
- Zleceniobiorca osiągnął wiek 55 lat (dla kobiet) lub 60 lat (dla mężczyzn).
Brak komentarzy